: SZKOŁA
: UCZNIOWIE
|
Publikacje PCK
Higiena Myślenia
Higiena umysłu to jest coś co sprawi, że w krótkim czasie
osiągniesz spokój i zadowolenie z życia. Jest to podstawowa sprawa przy
poznawaniu siebie i swego życia. Bez „higieny myślenia" cały Twój świat będzie
bałaganem...
Od tego może się zacząć zmieniać Twoje życie. I będzie to zmiana na lepsze.
To, co i jak myślisz odzwierciedla się w Twoim świecie.
Czy tego chcesz, czy nie. I im prędzej zdasz sobie z tego sprawę tym lepiej dla
ciebie i twego otoczenia.
„Higiena myślenia” to podstawa, jeżeli chcemy mówić o szczęśliwym życiu.
Twój umysł musi być jak karne wojsko gotowe w każdej chwili do akcji, a nie jak
zbieranina pijanych, tchórzliwych obszarpańców, z których każdy chce rządzić i
właściwie sam nie wie, czego chce. Jeżeli przejawi tę karność umocni swój
najcenniejszy dar: moc tworzenia.
Myśl ma moc twórczą. Nie wierzysz? Rozejrzyj się dokoła. Wszystko, co widzisz
powstało najpierw jako myśl w czyimś umyśle. Wszystko wyszło od tego. Od
pierwszej myśli do efektu przejawionego w świecie zmysłów oczywiście droga nie
jest taka łatwa, ale zapewniam cię, że wszystko przeszło tę drogę. Innej nie ma.
Myśl o pozytywnych rzeczach!
Jeżeli już posiądziesz moc twórczą to MUSISZ dbać o to, aby to, co twój umysł
tworzy było dobre. Najlepiej przesiąknięte troską o dobro ogółu a nawet, (choć
co niektórym może się odbić) - Miłością. W innym przypadku, jeżeli będziesz
tworzył niezgodę i nieharmonijne zachowania, ulegniesz samozniszczeniu. Świat
jest konstrukcją Miłości i wszelkie elementy siejące niezgodę wcześniej czy
później zostaną utylizowane. Z drugiej strony, jeżeli będziesz siał Miłość,
Radość i Pokój, Świat będzie Cię rozpieszczał i życie Twe będzie nieprzerwanym
pasmem sukcesów i radości.
To, co siejesz to zbierasz. Więc uważaj, co wypuszczasz w Świat, bo to
wróci do Ciebie i albo Ci zaszkodzi albo pomoże. To jest nieomylne prawo i
pamiętaj o tym następnym razem jak przyłapiesz się na tym, że złorzeczysz komuś
myślą lub słowem. To brak znajomości tej zasady sprawia, że ludzie cierpią
wielkie nieszczęścia, a później wołają: „Oooo jaki ja biedny, biedna, dlaczego
mnie to spotyka?” Bo sam sobie to zaprogramowałeś (aś). Nikt Cię nie krzywdzi
jedynie Ty sam. Ta myśl może się wydawać absurdalna dla niektórych... Jak to???
To ja sam sprawiłem, że jestem chory lub, że spalił mi się dom? A tak. Właśnie
tak jest. Ty sam. Dlatego że nie przestrzegasz higieny myślenia i dlatego że tak
nadświadomie chciałeś, (ale o tym w innym artykule). Wysyłałeś w świat mnóstwo
negatywnej energii pod czyimś lub pod własny adresem. Przypomnij sobie ile raz
zdarzyło Ci się powiedzieć „niech to wszystko szlak trafi!” Więc trafia. O co Ci
chodzi? Ale to jest naprawdę dobra myśl. Bo jeżeli za wszystko Ty jesteś
odpowiedzialny (alna) to możesz też i wszystko naprawić. Wystarczy zmienić tok
swego myślenia i nastawienie do świata.
To, na czym się koncentrujesz wzrasta. Kierując na coś swoją uwagę musisz
mieć świadomość, że „wpuszczasz” ją do swojego świata i ją wzmacniasz.
Jeżeli Twoje myśli koncentrują się na niesprzyjających okolicznościach,
czynnikach to wprowadzają je do Twojego świata i po jakimś czasie zamanifestują
się one w „realu”. Oczywiście, im Twoje myśli na ten temat są dłużej utrzymywane
tym szybciej się to stanie.
Jeżeli masz w głowie chaos (jak większość) To w Twoim doświadczeniu w „realu”
wykreuje się chaos. Czyli nasza tzw. „Szara rzeczywistość”.
Niezwykle ważną i istotną sprawą dla naszego życia jest utrzymywanie myśli na
pozytywnych, budujących rzeczach (i to przez dłuższy czas) a aby to zrobić
trzeba praktykować uspokajanie umysłu - medytację, modlitwę, malowanie, śpiew,
itp. Nie tylko nie myśleć o niesprzyjających rzeczach, ale właśnie świadomie
kierować swą uwagę na dobre czynniki i wiedząc, że przez to wprowadzasz je w
swoje życie. To jest podstawa i nie osiągnie się tego przerzucając kanały w
telewizorze lub zagłuszając swe myśli muzyką czy czymkolwiek innym, co rozprasza
nasz umysł i zagłusza wołanie Duszy.
czym myśleć? Myśl o swoim ideale piękna, dobra, o miłości,
o Bogu, o wszystkich pięknych rzeczach i nie przeskakuj z jednej na drugą w
tempie 3 myśli na sekundę tylko spokojnie ustal sobie temat i myśl o tym. Idź na
jakoś nie na ilość, idź w głąb! W ciszy i spokoju zobacz, co sam kryjesz,
będziesz zdumiony, jakie skarby są w Tobie i jak wiele masz do zaoferowania
światu. Odnajdź swoją pasję. Odnajdź siebie. Jeżeli coś robisz z radością i
zapałem, jeżeli Cię to nakręca to znaczy, że odnalazłeś to, co masz robić w
życiu. Jeżeli jest to oglądanie telewizji, (w co jakoś ciężko mi uwierzyć) to
też dobrze. Przyjdzie czas zobaczysz coś innego.
Wykonaj proste ćwiczenie, aby przekonać się, jaki masz porządek w głowie. Policz
od 100 do 1 w myślach. Powoli wizualizuj każdą liczbę jak Ci się pojawia przed
Twoim duchowym wzrokiem. Łatwo Ci poszło? Czy zauważyłeś, że tak po pierwszych
paru liczbach zaczęły się jakieś drobne problemy? Jakieś myśli zaczęły Ci
wchodzić „obok”? Jakieś inne obrazy? Inne myśli? „Po co ja to robię?” „Co za
głupoty” - to Twój umysł broni swego bałaganu. Taka galopka myślowa jest dla
niego „dobra”. Nie nudzi się, a Ty masz za to jeden wielki harmider i bałagan w
głowie, czyli w życiu.
Skupienie i wyciszenie naszego rozbrykanego umysłu to podstawowa sprawa dla
normalnego życia. Jeżeli nasze myśli biegają bez żadnej kontroli, nie panujemy
nad emocjami, które one przywołują. Taka sytuacją prowadzi do katastrofy.
Samozniszczenia. Psycholog lub psychiatra klepie nas po ramieniu. Nerwica się
kłania. W naszych czasach ta higiena myśli jest szczególnie ważna ze wzglądu na
ogrom informacji i bodźców, które docierają do nas z naszego otoczenia
Telewizja, radio, rozmowy, gwar, hałas, muzyka, reklamy, plakaty, ludzie.
Wszędzie jest bodziec, ku któremu idą nasze zmysły, a za nimi myśl - nasza
uwaga. Wszystko, na czym skupiasz swoją uwagę wchodzi do Twojego świata. I tam
pozostaje do póki nie będzie usunięte. Dodatkowo ściąga do siebie sobie podobne
i tworzy wielkie składy podobnych sobie rzeczy. Góry śmierdzących,
niepotrzebnych lub wręcz szkodliwych odpadów. Wszystko to powraca do Ciebie w
chwili spokoju i ciszy. A większość ludzi w tym momencie włącza radio lub
telewizor, aby zagłuszyć te myśli, a nawet coraz częściej zgodnie z modą z
zachodu zażywa środki psychotropowe, łagodne, otępiające uspokajacze. Wbijając
głowę w piach... Sytuacja robi się niewesoła. A jeszcze jak sobie kielicha
naleje... Skąd się bierze alkoholizm? Ludzie uciekają przed samym sobą. Przed
tym, co stworzyli, przed myślami, które ich osaczają.
Przerwij jak najszybciej ten błędny krąg i zacznij zwracać uwagę na to, co i jak
myślisz. Na czym się koncentrujesz. Dbaj o higienę myśli i umysłu! Myśl
pozytywnie! Odnajdź coś, co Cię kręci, coś dobrego! Cokolwiek robisz konkretnie
zbliża Cię do Dobrego. Nawet, jeśli chwilowo idziesz w drugą stronę. Wierze, że
czytają to Ci, co mają już dobro w sercach i chcą je rozpalić. W innym przypadku
nastąpi samozniszczenie. Im bardziej się będziesz skupiał tym szybciej ono
nastąpi. Jeżeli tak jest widać taka lekcja jest Ci potrzebna.
Nasza myśl ma moc twórczą. I to, dlatego tak ważne jest, aby utrzymać
swój umysł w ryzach. W karności. Dodatkowo każda myśl przyciąga sobie podobne,
co sprawia, że myśląc o złych rzeczach wpadamy jeszcze bardziej w te
niebezpieczne klimaty. Twoja chaotyczna myśl biegnie przez świat i przyciąga do
siebie inne chaotyczne myśli, wraca do ciebie z tym wzmocnionym „słodkim”
majdanem.
Dbaj o higienę myślenia! Higienę umysłu! To jest podstawowa sprawa, jeżeli
chcesz mówić o szczęśliwym życiu. Jeżeli masz w głowie chaos to jak w nim
usłyszysz delikatny i cichy głos Twojej prawdziwej natury? Tylko, gdy zapanujesz
nad galopującymi myślami osiągniesz szczęście i zadowolenie w życiu. Oczywiście
nie wystarczy samo opanowanie tego bałaganu, ale dodatkowo jeszcze skierowanie
swej uwagi na to, co Najważniejsze i Najpiękniejsze, ale o tym w następnym
artykule.
A na koniec pocieszenie. To wszystko przyjdzie bez trudu. Nie myśl sobie, że
masz mnóstwo roboty i nie walcz! To, z czym walczysz wzmacniasz. Spokojnie
zacznij od samoobserwacji. Rozszerzaj swoją świadomość na to, co się dzieje tu i
teraz. Obserwuj, nie oceniaj, nie krytykuj... Wszystko przyjdzie samo. Jeżeli
tylko wyrazisz zgodę i poczujesz potrzebę zmian to zmiany same zaczną się dziać.
Wystarczy je zaprosić do swego życia. Ale najpierw musisz sobie to wszystko
uświadomić. Po to ten artykuł. W następnych więcej szczegółów. Powodzenia! :)
|