Rozrywka
- alkohol jest palący,
ale musi mieć więcej niż 40%,
- Gliwice jest
bezbarwną, słodką cieczą, (o glicerynie)
-
1.
Definicje wg uczniów
Woźny – Mac Gyver Ksiądz – Batman Forewer Szkolna pielęgniarka – dr Quinn Matematyka – koło fortuny Chemia – szansa na sukces j. Polski – w centrum uwagi Historia – perły z lamusa Biologia – milczenie owiec
G.D.D.W. – z kamerą wśród zwierząt W-F – idź na całość Muzyka – jaka to melodia WOS – teleranek Fizyka – sensacje XX wieku Geografia – w 80 dni dookoła świata Plastyka – piórkiem i węglem Informatyka – Stępień szkół – 13 posterunek Wychowawca – strażnik Teksasu Przerwa 15 minutowa – WC kwadrans Ławka – podręczny blok rysunkowy Nauczyciele dyżurujący – najemnicy Nauczyciele w kl. 1-3 – domowe przedszkole Nauczyciele-emeryci – z archiwum X Klasówka – 100 pytań do ... Pokój nauczycielski – kawa czy herbata Technika – zepsuj to sam Religia – Ziarno
Dyskoteka szkolna – DISCO RELAX Dyrektor – Xsena, wojownicza księżniczka Pedagog – ktokolwiek widział, ktokolwiek wie Kucharki – świat kobiet Sekretarka – 07 zgłoś się
Uczniowie – młodzi gniewni Klasa – polskie ZOO Sprzątaczka – przeżyj to sam Dziennik – zakazany owoc Ostatnia ławka – róbta co chceta Odpowiedź – rzeź niewiniątek
dodał. M. Woźniak
2. Humor z zeszytów uczniowskich:
Mateusz leży pod ławką na lekcji geografii udając rodzącą kobietę i wydając przy
tym realistyczne odgłosy.
Zamknął panią szatniarkę w szatni i żąda okupu.
Cieszy się, że dostaje coraz więcej uwag.
Cieszy się, bo kolega się cieszy, że dostaje coraz więcej uwag.
Wysłany po kredę, przyniósł cały karton twierdząc że pani woźna zwiększyła
wydobycie rudy kredy.
Bogurodzica była napisana w języku polskim po łacinie.
Bogurodzica śpiewana była często na rozpoczęcie bitwy pod Grunwaldem.
Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.
Hektor uciekał nie ze strachu, tylko z trwogi o własne życie.
Kazimierz Wielki powiększył terytorium Polski 2,5 raza, a ludność aż
trzykrotnie.
Król Staś podejmował na obiadach czwartkowych różnych chudych literatów, bo
inaczej pomarliby z głodu.
Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.
Nasze plemiona przed przyjęciem chrztu zachowywały się jak normalni ludzie.
Zamach w Sarajewie był kroplą wody, która padła na beczkę z prochem.
Rej powiedział, że Polacy nie gęsi, ale gęgać umieją.
W XVI wieku Polacy mieli wojsko ciężarne.
Złom jest najlepszym bogactwem Polski.
Lipiec i sierpień mają po 31 dni i jest to wywalczone dawno przez uczniów i
nauczycieli.
Świętopietrze to święto pieprzu.
Nobilitacja to nadanie nagrody Nobla.
Puszcza równikowa to puszcza, w której Ziemia jest równa.
3. Dowcip uczniowski
Egzamin na wydziale radiotechniki. Profesor siedzi i stuka palcami w blat,
studenci piszą coś w skupieniu, tylko jeden nic nie kuma. Nagle dwóch studentów
zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło. Potem jeszcze kilku. Potem cała
reszta. Na koniec został tylko biedny niekumaty. Profesor mówi do niego:
- Chodź pan, wpiszę dwóję...
- Ale dlaczego? Nie sprawdził pan mojej pracy, a innym pan powpisywał od ręki...
- Panie kolego. Wystukiwałem w blat Morsem: "Kto chce piątkę niech podchodzi...
Kto chce czwórkę niech podchodzi..."
Ojciec pyta Adasia:
- Co robiliście dziś na matematyce?
- Szukaliśmy wspólnego mianownika.
- Coś podobnego! Kiedy ja byłem w szkole, też szukaliśmy wspólnego mianownika!
Że też nikt go do tej pory nie znalazł...
- Synku, poprawisz kiedyś tę pałę z matematyki?
- Nie mogę, mamo, bo nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk.
Przychodzi Michałek do domu w czerwcu i mówi do taty:
- Tata, przedłużyli mi kontrakt z szóstą klasą na najbliższe 12 miesięcy.
Halo! Panie dyrektorze, mój syn nie może przyjść dziś do szkoły.
- A kto mówi?
- Tu mówi mój ojciec.
Na lekcji polskiego nauczycielka mówi do Kazia:
- Za karę napiszesz sto razy: "Prace domowe będę odrabiał bez pomocy innych". A
twój tata sto razy to podpisze!
Nauczycielka pyta:
- Kochane dzieci, ile mucha ma nóg?
Wstaje Marcinek
- A pani to nie ma większych zmartwień?
więcej
4. Ciekawe zdjęcia dodał Marcin Woźniak:
.
|